Od zakończenia wyprawy "Nadłuższą drogą dookoła Świata" minęło już ponad 2 lata. W tym czasie wiele wody upłynęło w Odrze i wiele sztormów przeszło nad Bałtykiem. Po szybkim otrząśnięciu się w lądowej rzeczywistości nadszedł czas kolejnych pomysłów na dalsze żeglowanie. Jeden z nich zrodził się w głowach Marcina, Magdy i Artura i zaowocował szaolną (szczególnie patrząc na obecne trudne czasy) decyzją o ponownym wyruszeniu jachtem daleko poza horyzont.
Miło nam poinformować, że jacht Wassyl z dzielną załogą (Marcin, Krzysiek, Janek, i Rysiek) w dniu wczorajszym, tj. 10 października 2020 roku wyruszył w kolejną, daleką, oceaniczną wyprawę. Tym razem nie ma dokładnie nakreślonego planu, bo nie cel, a droga się dla nas liczy. Plan na najbliższe miesiące to popłynięcie w kierunku ciepła, a to pojawi się w okolicach Hiszpanii czy Portugalii, a potem na wyspach Kanaryjskich, dokąd swój dziób w najbliższych miesiącach skieruje Wassyl. Roszady w załodze są przewidziane, już niedługo na pokład zawitają Magda z Majką, a i Artur czeka na dobrą chwilę, aby odpocząć od nawału obowiązków.
Wznawiamy zatem nasz przekaz z pokładu jachtu. Już od dziś możecie nas śledzić w systemach trackingowych (YB, AIS), czytać o losach wyprawy na naszej stronie oraz facebooku, oraz trzymać kciuki za wyprawę.
Pozdrawiamy
załoga Wassyla