Ponoć Buenos Aires jest boskie... szukaliśmy tej boskości, ale od tej strony dominuje jednak papież Franciszek, choć się nie narzuca. Microcentro to monumentalne kamienice przypominające Paryż, La Boca to wielki stadion i dzielnica emigrantów, San Telmo zdominowały kawiarenki, tango i stoiska ze starociami. Do punktów „must see” dołączamy historyczny cmentarz i nowoczesną dzielnicę Puerto Madero, gdzie zresztą stoimy.
Tydzień w Buenos zaowocował dziesiątkami zdjęć.