Z odległej wyspy Rarotonga przede wszystkim naszym rodzinom ale też wszystkim sympatykom jachtu i załogi Wassyl składamy serdeczne życzenia spokojnych i wesołych Świąt Wielkanocnych.
A w lany poniedziałek nie żałujcie wody i niech będzie Wam mokro tak jak na morzu gdy fala smaga po twarzy. My z oszczędności słodkiej wody zlejemy się bardziej symbolicznie, a całości zapewne dopełnią deszcze, które co chwile przelatują nad naszymi masztami,
My już gotowi do świętowania (tak, tak, dopiero zaczniemy, jest piąta rano), a jak plany nie zawiodą to po południu polska impreza na kei w 16 osób. Nawet na krańcu Świata są rodacy - miło.
Pozdrawiamy też Grzegorza z Reginy R. (z Grzegorzem mieliśmy okazję się spotkać na Wyspach Zielonego Przylądka) - nie załamuj się chłopie, życie trwa, a mórz i oceanów nie ubędzie, jeszcze tam powrócisz.
Załoga Wassyla – Artur, Natalia, Marcin, Patrycja, Grzegorz, Laura, Magda i Wojtek